Prolog
~Ann~Otworzyłam delikatnie oczy i od razu jasne światło z dworu rzuciło mi się w oczy. Kiedy przyzwyczaiłam się do promieni słońca, wzięłam telefon i spojrzałam na zegarek -7.30. Postanowiłam się ubrać w codzienne ubrania bo i tak już nie zasne. Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki się przebrać gdy wyszłam byłam ubrana w to :

I wyprostowałam włosy. Gdy zakończyłam tę czynność wyszłam z łazienki i skierowałam się do kuchni ,po krótkim namyśle zdecydowałam się na kanapki z Nutellą. Gdy skończyłam jeść, postanowiłam napisać do Rebecki:
Do: Rebecka <3
Hej, spytałaś się mamy czy możesz u mnie nocowac?
Od : Rebecka <3
Tak, pozwoliła mi po 14 będę u Ciebie.
Ucieszyłam się że spędze ten wieczór z moją przyjaciółką. Posiedzialam w domu przez godzine i przywitalam się z mamą po czym oznajmiłam jej że Rebecka u nas nocuje -Dobrze,tylko nie pójdzicie późno spać.-odparła moja mama -Dobrze. Rebecka przyjdzie po 14,a ja ide się przejść i może pójdę do centrum handlowego- dodałam na co rodzicielka się usmiechnęła. Nałożyłam buty i wzięłam kurtke na wszelki wypadek gdyby zaczęło wiac. Oznajmiłam mamie że wychodze i wrócę przed 14. Jak na początek lipca było strasznie gorąco więc zajęłam kurtke i schowałam ją do torebki. Centrum było ogromne było w nim pierstyliard sklepów. Moją uwagę jak zawsze przykuł H&M weszłam do środka i skierowałam się na wieszaki z bluzami znalazłam taką samą bluze w kratke jaką ma Leondre postanowiłam ją kupić nie ze względu na to że mój idol ją ma tylko dlatego że spodobała mi się. Kupiłam kilka rzeczy i przeszłam różne sklepy spędziłam tam dużo czasu bo gdy wychodziłam zegarek pokazywał 13.30. Wracając pieszo bym się nie wyrobila więc wróciłam taksówką. Weszłam do domu i po zostawieniu ubrań zeszłam na dół już miałam wychodzic kiedy ktoś zadzwonił do drzwi Otworzyłam je ,a w nich stanęła Rebecka :

- Hej -odpowiedziałyśmy w tym samym czasie i wybuchłyśmy śmiechem.
~Rebecka~
Gdy dochodził 14 postanowiłam wychodzić z domu i skierowałam się do domu Ann. Gdy byłam pod jej domem zadzwoniłam dzwonkiem ,a w nich była ślicznie ubrana brunetka. -Odpowiedziałyśmy w tym samym czasie,i wybuchłyśmy śmiechem brunetka zabrała mój bagaż i zniosła do pokoju. -Słuchaj mojej mamy nie będzie aż do jutra do 11.30 bo ma bankiet więc mamy cały dom dla siebie - powiedziała dziewczyna. Uśmiechnęłam się co ona odwzajemniła. Postanowiliśmy zrobić maraton filmowy więc poszliśmy do sklepu po przekąski. Gdy wróciłyśmy dochodziła 18. Brunetka powiedziała że BaM mają dziś YN ,postanowiłysmy się połączyć z nimi podczas YN. Kiedy traciłysmy nadzieje na porozmawianie z duetem oni odebrali. Uśmiech malował nam się na twarzy rozmawialiśmy do 23.45 oczywiście po angielsku. Kiedy obie byłyśmy zmęczone chłopcy to zauważyli i kazali nam się położyć do łóżek. -Dobranoc księżniczki- powiedzieli razem -Dobranoc -odpowiedziałyśmy.
~Ann~
Po rozmowie z BaM postanowiliśmy się położyć, przebralysmy się w piżamy i położyłyśmy się spać.
~~~~~~~~
Oto prolog mam nadzieje ze będzie was coraz więcej :* Rozdział dodam jak najszybciej.